Czy kierowcy Bolta nas podsłuchują?

3 minuty

Kilka dni temu wracałem do mieszkania, jako że trasa była dłuższa niż moje normalne spacery postanowiłem, że wrócę samochodem. Wybór padł na Bolt’a. Zamówiłem przejazd, kierowca podjechał i ruszyliśmy. W pewnym momencie, gdy otworzyłem aplikację, wyświetlił mi się komunikat, że Bolt ma nową funkcję bezpieczeństwa, a mianowicie… nagrywanie. I bynajmniej, nie chodziło o nagrywanie rozmów z konsultantami, gdy dzwonimy na infolinię z problemem czy z reklamacją.

Nie.

Chodzi o nagrywanie przejazdu z wykorzystaniem mikrofonu wbudowanego w nasz szmartfon. Z punktu widzenia bezpieczeństwa? Bardzo ciekawa funkcja i bardzo przydatna, szczególnie biorąc pod uwagę przypadki naprawdę podłego zachowania.

Możliwość nagrywania przejazdu ma zarówno kierowca jak i pasażer.

Jak to ma działać?

Otóż, gdy włączymy tę funkcję, dajemy aplikacji dostęp do naszego mikrofonu i rozpoczyna się nagrywanie (nie znalazłem jednak informacji kiedy nagranie się kończy, czy jest to z momentem zakończenia przejazdu, czy możliwe jest zatrzymanie go wcześniej). Nagranie jest zapisywane lokalnie, na urządzeniu tego, kto nagrywa, a następnie przechowywane przez 24 godziny, chyba że udostępnimy je Boltowi. Nie znalazłem informacji czy jest to przechowywane w aplikacji i jak nagranie jest zabezpieczone.

Jeśli udostępnimy nagranie Boltowi, to przeprowadzą wewnętrzne dochodzenie i usuną je po 7 dniach automatycznie, chyba że „okres retencji zostanie wydłużony ręcznie w celach dochodzenia / ze względów prawnych”. Znów, informacja nie do końca precyzyjna.

W jakich celach i na jakiej podstawie Bolt przetwarza te dane?

„We may also review audio recordings submitted to us using our safety toolkit trip audio recording feature (where such feature is available). If necessary, we use these recordings for investigations, proof and protection against claims and/or for quality assurance;”

„Możemy również przeglądać nagrania audio przesłane do nas za pomocą funkcji nagrywania dźwięku w podróży zestawu narzędzi bezpieczeństwa (jeśli taka funkcja jest dostępna). W razie potrzeby wykorzystujemy te nagrania do celów dochodzeniowych, dowodowych i ochrony przed roszczeniami i/lub w celu zapewnienia jakości;”

Czyli innymi słowy, są to ich tzw. „prawnie uzasadnione interesy” (używając terminologii z RODO). Co to oznacza? Ponownie. Są to zwroty niedookreślone. Znaczy inaczej, rozumiem ich wykorzystanie, bo sam, gdy pracowałem nad klauzulami informacyjnymi tworząc dokumentację dla klientów starałem się opisywać coś w zwięzły sposób, bez ujawniania wszystkich szczegółów. I dlatego rozumiem cele „dochodzeniowe, dowodowe, ochrony przed roszczeniami”, ale już „zapewnienie jakości” jest w mojej ocenie zbyt szerokim pojęciem.

Fun fact – ta opcja bezpieczeństwa nie jest dostępna we wszystkich krajach, ale m.in. w Polsce czy w Nigerii. I drugi fun fact, w polskiej polityce prywatności nie ma wzmianki na temat przetwarzania danych z nagrań audio w ramach tego procesu. 😀

I właśnie dlatego… napisałem do Inspektora Ochrony Danych Bolta i poprosiłem m.in. o to żeby:

  1. wyjaśnili mi jak dokładnie działa proces przetwarzania w tym konkretnym przypadku, ze szczególnym uwzględnieniem nagrywania przejazdów przez kierowców;
  2. wyjaśnili jakie są podstawy przetwarzania, a jeśli są nimi prawnie uzasadnione interesy, to czy mogą podzielić się testem równowagi o którym mowa w art. 6 ust. 1 lit. f) RODO (to taki test, w którym administrator danych sprawdza, czy jego interesy rzeczywiście są ważniejsze niż nasze prawo do prywatności, i czy w konsekwencji może przetwarzać nasze dane)
  3. czy podróżni są informowani o tym, że przejazd jest nagrywany;
  4. jak zabezpieczają nagranie przed możliwością kopiowania go lokalnie.

Jak tylko dostanę odpowiedź, to zaktualizuję ten wpis!