Microsoft z karą za gromadzenie danych dzieci przez Xbox’a ($20.000.000)

1 minuta

Xbox to jeden z produktów Microsoft’u, którego głównym założeniem jest… granie w gry, bo to konsola. :v 

Federalna Komisja Handlu* (Federal Trade Commission; FTC) przeprowadziła postępowanie w sprawie wykorzystywania przez Microsoft, w ramach Xbox’a danych osobowych dzieci. I tak się jakoś okazało, że Wielki Brat przetwarzał dane dzieci niezgodnie z przepisami Children Online Privacy Protection Act (COPPA; to taka stanowa ustawa, której założeniem jest ochrona danych osobowych dzieci w Internecie). W szczególności chodziło o to, że pozyskiwali dane (w tym wizerunek i dane biometryczne) bez zgody rodziców, a następnie bezprawnie przetwarzali.

Szok i niedowierzanie!😲

Skutkiem tego postępowania jest:

    • 20 milionów dolarów kary za naruszenie;
    • obowiązek poinformowania rodziców, którzy nie utworzyli dodatkowego konta obok konta swojego dziecka, że takie działanie polepszy ochronę ich dzieci;
    • uzyskanie zgody na przetwarzanie danych osobowych zebranych przed 2021 r.;
    • usunięcie danych niezwłocznie, jednak nie później niż w ciągu dwóch tygodni, jeśli zgoda nie zostanie uzyskana (w tym w odniesieniu do danych zbieranych w przyszłości);
    • powiadomienie wydawców gier, że w sytuacji, gdy udostępniają dane dzieci, to musi się to odbywać w zgodzie z COPPA.

I za to➕ dla FTC, ale… $20.000.000 kary to niezbyt wysoka stawka w porównaniu do ponad $50.000.000.000 (tak, to jest 50 MILIARDÓW) przychodu, czyli ponad $16.000.000.000 dochodu za Q4. It’s something but… you know… 🤷‍♂️

Aczkolwiek na horyzoncie Microsoft ma kolejną karę, tym razem już trochę większą, bo około €400.000.000 za naruszenie RODO w ramach innego z ich produktów – LinkedIn.

Oryginalna notka prasowa jest o tu 👉 FTC Will Require Microsoft to Pay(…)

*FTC to taki organ (agencja) w Stanach Zjednoczonych, która zajmuje się m.in. prawem antymonopolowym, a także niektórymi aspektami dotyczącymi ochrony danych osobowych.

Microsoft z nagrodą Wielkiego Brata!

1 minuta

Ktoś kiedyś wpadł na pomysł żeby dawać nagrody za coś fajnego. I tak na przykład rozdawane są nagrody Nobla. Ktoś inny wpadł kiedyś na pomysł żeby dawać nagrody za coś niekoniecznie fajnego. I tak na przykład rozdawane są (anty) nagrody Darwina za najgłupszą rzecz, czy właśnie Big Broher Awards za praktyki przeciwko prywatności.

W tym roku taką nagrodę dostał właśnie Microsoft i to w nie byle jakiej kategorii, bo w „Lifetime Achievement”, czyli za całokształt działalności.

A to wszystko dzięki temu, że „zmuszają” wszystkich do korzystania z własnych produktów, przez wszystkich mam na myśli wszystkich-wszystkich. Od przeciętnego Kowalskiego korzystającego z Windowsa czy pakietu Microsoft, przez firmy, szkoły aż po państwa.

Nie ujawniają jakie kategorie danych przetwarzają, w jakich celach, jak długo, przesyłają dane do Stanów Zjednoczonych bez podstawy prawnej, wykorzystują sztuczną inteligencję bez kontroli… I tak można sobie wyliczać długo, długo. Czy to coś zmieni w ich polityce? 

Kompletnie nic. 🤷‍♂️

A może w takim razie to coś zmieni w podejściu do naszych danych? 🤔

Still nope, but in red.

Ot, ciekawostka. Poczytać możesz tutaj.